Nozbe używane jest przez wiele osób. Reprezentują oni różne profesje - od nauczycieli, gospodynie domowe, aż po prawników i przedsiębiorców. W zeszłym tygodniu omawialiśmy rozwiązania, które mogą okazać się przydatne dla lekarzy. Ten artykuł skierowany jest do agentów nieruchomości.
Wstęp
Chciałabym podzielić się z Tobą kilkoma wskazówkami dotyczącymi tego, jak wykorzystać Nozbe do pracy w tej rozległej i wymagającej branży. Zanim Michał zaproponował mi pracę w Nozbe, sama w niej pracowałam.
Wiem, że wymaga ona wysokiego poziomu organizacji i mimo że daje satysfakcję, może być niezwykle stresująca; czasem monotonna.
Najważniejsze kwestie
Działania w branży nieruchomości można podzielić na dwa obszary: kupno i sprzedaż. Ich uczestnikami są klient i na życzenie (lub w imieniu) klienta - agent. Różnice pomiędzy jednym a drugim, prócz oczywistej kwestii pochodzenia funduszy, są niewielkie.
W obydwu przypadkach polecam używanie etykiet i szablonów. Niezależnie od tego, czy sprzedajemy dom należący do pana G. czy poszukujemy magazynu dla pani B. - i w jednym i w drugim przypadku musimy przejrzeć dokumentację nieruchomości i uzyskać informacje od klienta dotyczące tego, co chce kupić lub sprzedać.
Przykłady zastosowań
Możesz teraz zapytać: „co zatem sugerujesz?”. Oto kilka wskazówek.
Zaczęłabym od podjęcia decyzji, czy nazwać projekt imieniem i nazwiskiem klienta (co jest dobrym rozwiązaniem tylko wtedy, gdy będziesz pracować nad nim samodzielnie) czy użyć etykiet. Jeśli z jakiegoś powodu chcesz, aby klient także miał dostęp do projektu lub pragniesz zaprosić do niego inne osoby, wówczas najlepiej skorzystać z etykiet.
Stworzyłabym projekty A, B i C, które oznaczyłabym etykietą Pan Kowalski (gdyby tak brzmiało nazwisko mojego klienta). W projekcie A umieściłabym listę wszystkie rzeczy, których potrzebuję od klienta, a następnie zaprosiłabym go do tego projektu. Na przykład:
-
Wymagania dotyczące nieruchomości (w przypadku zakupu) lub kopie dokumentów, np. ekspertyz czy wpisu w księdze wieczystej (w przypadku sprzedaży).
-
Dokumentacja dotycząca hipoteki wraz z opisem bieżącego stanu i zdjęciami (lub opisem oczekiwanego stanu), itd.
Projekt B byłby z kolei moim projektem prywatnym, w którym np. gromadziłabym oferty dla konkretnego klienta, które później mogłyby zostać przeniesione do projektu A.
Projekt C - to świetne miejsce do współpracy z kimś, kto nie jest bezpośrednio związany z panem Kowalskim, ale jego obecność jest potrzeba do weryfikacji dokumentów.
Każdy z tych projektów może zostać zapisany jako szablon, aby można go było użyć w przyszłości dla innych klientów. Jeśli nie lubisz tworzyć długich list projektów, możesz zamiast tego użyć list kontrolnych w komentarzu zadania.
Podsumowanie
Powyższe wskazówki to tylko propozycje. Mała podpowiedź, aby skłonić Cię do zastanowienia się nad własnymi rozwiązaniami. Możliwości jest wiele - zachęcam do dzielenia się własnymi pomysłami z innymi użytkownikami w komentarzach pod tym postem. Pamiętaj, że to, co sprawdza się u jednej osoby, niekoniecznie musi sprawdzić się u Ciebie.
Autorka: Delfina (CHO - Chief Happiness Officer)